poniedziałek, 5 stycznia 2004

Anglia - Motoryzacja

Vauxhall Corsa Diesel 1.3 CDTi 16v Design


W Wielkiej Brytanii marka Opel nie jest uzywana, zamiast niej uzywa sie marki Vauxhall. Rowniez logo jest inne - zamiast charakterystycznej blyskawicy znakiem firmowym jest uskrzydlony lew z proporcem, ma ktorym figuruje litera V. Nie musze chyba dodawac, ze roznica konstrukcyjna to kierownica po prawej stronie, ale poza tym reszta jest podobna (pedal sprzegla po lewej, gazu z prawej itp.).

Produkcja samochodow marki Vauxhall rozpoczela sie w 1903 r. w hucie Vauxhall Iron Works w poludniowej dzielnicy Londynu o tej samej nazwie. Po przeniesieniu produkcji do Luton w 1905 r. powstala firma Vauxhall Motors Ltd. W 1926 r. zaklady te zostaly wlaczone do firmy General Motors Company, wlasciciela m.in. Opla, Chevroleta, SAABa, ISUZU. Obecnie Vauxhall produkuje ok. 500 tys. samochodow rocznie (wraz z filia w Belgii) - wytwarza modele bedace brytyjskimi odpowiednikami modeli Opla.

Od 18 grudnia 2003 mam okazje przemierzac brytyjskie drogi w mojej nowiutkiej Corsie. Kiedy mi ja przywieziono miala na 'budziku' 94 mile, czyli dystans potrzebny na transport z fabryki do mojego domu. Moj model to diesel 1.3 CDTi 16v wersja 5-drzwiowa Design, manualna 5-biegowa skrzynia biegow, kolor czarny metalik z grafitowa tapicerka. Predkosc maksymalna: 103 mph (mph=mile na godzine => 165 km/h), zuzycie paliwa: 3.8l/100km poza miastem, 5.7 w miescie i 4.5 srednia, pojemnosc zbiornika paliwa 44l = 9.7 galonow, emisja CO2: 122g/km, przyspieszenie 0-60mph (0-100 km/h): 13.5 s, moc maksymalna: 70 PS (52 kW) przy momencie obrotowym 4000rpm, waga bez ladunku: 1.053 kg, z pelnym ladunkiem: 1.550 kg, pojemnosci bagaznika: 260 litrow z postawionymi siedzeniami tylnimi, 579 l do linii szyb z opuszczonymi siedzeniami tylnimi, 1.060 l do dachu z opuszczonymi tylnimi sedzeniami.

Wyposazenie standardowe modelu Design, czyli to co mam do dyspozycji (ciekawsze elementy): dwie poduszki powietrzne (dla kierowcy i pasazera), elektryczne, podgrzewane lusterka, radio z odtwarzaczem CD CDR2005 i kontrolowaniem potencjometrow z panelu w kole kierownicy, swietny system glosnikow (6), ABS, EBA (Emergency Break Assist), automatyczna klimatyzacja, elektrycznie opuszczane szyby, elipsoidalne przednie swiatla, pneumatyczne ustawianie wysokosci przedniego siedzenia, podgrzewana tylnia szyba z wycieraczka, elektroniczny panel sterowania pokazujacy czas, temperature na zewnatrz i ustawienia sprzetu audio, skorzana kierownica, podswietlony schowek przed siedzeniem pasazera.

Poza tym roczna gwarancja bez limitu przebiegu, gwarancja na drugi i trzeci rok pod warunkiem, ze przebieg bedzie mniejszy niz 60.000 mil (96.000km), Vauxhall Assistance przez 12 miesiecy od daty rejestracji.

Oto wymiary 5-drzwiowej Corsy (w mm, w nawiasach dlugosci w stopach):
I kilka zdjec (uwaga - predkosciomierz wyskalowany w milach):



Linki:
www.opel.com.pl - Oficjalna strona Opla po polsku
www.vauxhall.co.uk - Oficjalna strona Vauxhall (Opla) w Wielkiej Brytanii
www.corsa.ja.pl - Polski fanclub Opla Corsy
www.opelcorsa.prv.pl - Prywatna strona zwiaza z nowym Oplem Corsa


Do Corsy przesiadlem sie z brytyjskiej wersji Renault Clio 1.4, 3-drzwiowej wersji Alize. Jedyne wady Corsy w porownaniu z Clio to mniej wygodne siedzenia (bardziej twarde, w Clio siedzialo sie dosc komfortowo) i mniej miejsca z tylu (do Clio ladowalem moj rower gorski po odpieciu przedniego kola roweru i zlozeniu tylnich siedzen, do Corsy musze go bardziej rozlozyc albo wrzucic na bagaznik na dach albo na tylnie drzwi). Corsa na razie nie jest dotarta, wiec wrazenie slabszego przyspieszenia niz w Clio jest chyba tymczasowe. Na pewno duzo lepiej pracuje sprzeglo i ogolnie sterowanie Corsa jest bardziej precyzyjne (wiadomo - niemiecka precyzja!). Ponizej kilka fotek ex-mojego Clio.



Prawo jazdy w Anglii

Brytyjskie przepisy mówia, ze z polskim prawem jazdy mozna tu jezdzic przez rok od momentu przyjazdu. Po tym czasie trzeba zdac brytyjski egzamin i zdobyc lokalne uprawnienia. Generalnie, jak Cie zlapie policja z polskim prawem jazdy po roku od czasu przybycia to nic sie nie stanie, mozesz sie wymigac. Natomiast problemy zaczynaja sie jak masz pecha i bedziesz brac udzial w wypadku, lub bedziesz musial(a) ubezpieczyc samochod - z 'przedawnionym' polskim prawem jazdy nie masz szans.

Jak sie zabrac za to wszystko? Na poczatku warto kupic broszurke pt. "Highway Code". Kosztuje jakies 3 funty i jest kompendium wiedzy o obowiazujacych tu przepisach. Zawiera ograniczenia predkosci, informacji o sygnalizacji, znakach, które w wiekszosci sa podobne do polskich. W miedzyczasie nalezy wyslac formularz z prosba o wystawienie o tak zwanej 'provisional driving license' - prawa jazdy, z którym mozna prowadzic auto pod warunkiem, ze na aucie jest naklejona czerwona literka L na bialym tle oraz, ze w aucie jest z Toba posiadacz pelnego angielskiego prawa jazdy (full UK driving license), ktory brytyjskie prawo jazdy ma od ponad 3 lat. Tymczasowe prawo jazdy dostaje sie bez koniecznosci zdawania zadnych egzaminów, pod warunkiem, ze ma sie ukonczone 16 lat. Trzeba go miec w momencie resjestrowania sie do egzaminu teoretyczmego, a po zdaniu teoretycznego - do praktycznego. Formularz mozna pobrac z kazdego urzedu pocztowego. Nalezy go wypelnic i osobiscie stawic sie w urzedzie DVLA (urzad zajmujacy sie kierowcami) z paszportem, zdjeciem kolorowym i pieniedzmi, lub przeslac to wszystko poczta. Wydanie kosztuje 29 funtów plus kilka funtów oplaty manipulacyjnej - wszystko bedzie dokladnie opisane na formularzu. Jesli stawisz sie osobicie w DVLA w ciagu tygodnia przysylaja Ci nowe prawo jazdy do domu, jesli wyslesz formularz poczta moze to zajac miesiac.

Prawo jazdy sklada sie z dwóch czesci. Karty a'la karta kredytowa ze zdjeciem oraz plachty papieru , gdzie beda wpisywane adnotacje dotyczace Twoich przewinien i sukcesów przy zdobywaniu pelnego prawa jazdy. W przypadku prawa jadzy tymczasowego (PDL) zamiast flagi Unii Europejskiej i symbolu UK umieszczona jest czerwona litera L na bialym tle - obie czesci (papier i plastik) trzeba miec przy sobie w momencie egzaminow, teoretycznego i praktycznego. Na co dzien - UWAGA! - nie trzeba miec prawa jazdy przy sobie, trzeba je okazac w ciagu 7 dni od kontroli na posterunku policji. Brytyjskie prawo jadzy wazne jest na terenie calej Unii Europejskiej.

Jak masz juz w reku PDL, mozesz zarezerwowac sobie termin egzaminu teoretycznego. Trzeba to zrobic w DSA (urzad zajmujacy sie egzaminami) przez telefon, lub przez siec. Placi sie karta kredytowa - bardzo to wygodne i sprawnie dziala. Test sklada sie dwoch czesci - testu wyboru i testu reakcji na zagrozenia na drodze. Test wyboru to 35 pytan (mozliwosc wyboru kilku odpowiedzi), na które trzeba odpowiedziec w ciagu 45 minut. Wystarczy odpowiedziec poprawnie na 30 pytan. Test jest przeprowadzany przy uzyciu komputerow - klika sie na odpowiednie odpowiedzi. W niektórych centrach egzaminacyjnych mozna poprosic o tlumacza a jesli nie ma takiej mozliwosci, mozna przyciagnac na egzamin wlasnego tlumacza. Mozna tez wybrac POLSKA wersje instrukcji, ktore slyszy sie przez sluchawki (bardzo smieszny akcent i przekrecone wyrazy, wiec nie radze tego robic, mozna umrzec ze smiechu przed wlasciwym egzaminem slyszac pokaleczone instrukcje). Mimo, ze test jest latwy, polecam spedzenie troche czasu nad pytaniami - w ksiegarniach jest wiele ksiazek z kompletem pytan, polecam wydawnictwo AA. Druga czesc egzaminu - Hazard Perception, czyli reagowanie na zagrozenia to ok. 20 min. film na ekarnie komputera nagrany z pozycji kierowcy. Za kazdym razem kiedy widzimy zagrozenie na drodze (zakret, znaki drogowe, rowerzysta, kon itd.) trzeba kliknac przycisk myszy. Na 72 mozliwe punkty nalezy uzbierac 44. Nie jest to wcale takie latwe, ja i moi znajomi zbieralismy do 50 punktow. Trzeba wiedziec kiedy kliknac - nie za wczesnie i nie za pozno.

Wyniki otrzymuje sie natychmiast, wreczaja Ci certyfikat i teraz czas zajac sie praktyka. Przez telefon rezerwuje sie termin egzaminu praktycznego - z reguly trzeba czekac 3 MIESIACE! Tyle ludzi tutaj zdaje egzaminy, ze nie sposob znalezc wczesniejszy wolny termin. Chyba wszyscy Brytyjczycy maja prawo jazdy.

Przed egzaminem praktycznym warto wziac kilka lekcji, nawet jesli jest sie doswiadczonym kierowca. Jednak jazda po lewej stronie jest nieco inna, inaczej wjezdza sie w ronda, oznaczenia na drogach sa troche inne. W Anglii jednak wymaga sie specyficznego stylu krecenia, który jest nazywany tutaj pull and push. Polega to na tym, ze na zmiane ciagnie sie a nastepnie popycha kierownice w zadanym kierunku. Odbywa sie to bez odrywania rak od kierownicy. Karkolomnym wydaje sie obowiazek zaciagania recznego za kazdym razem, gdy sie zmienia bieg z jazdy do przodu na wsteczny i na odwrót. Przy kazdym manewrze. Ogromna uwage przywiazuje sie tu tez do patrzenia w lusterka oraz obserwacji "martwego" punktu zwanego tutaj blind spot. Nie bez znaczenia jest tez utrzymywanie bezpiecznego dystansu od poprzedzajacego pojazdu. Gdy sie czlowiek zatrzymuj na skrzyzowaniu w kolejce innych aut, wchodzi w zycie zasada 'asfaltu i opon', czyli nalezy sie tak ustawic za poprzedzjacym Cie autem, aby byl widoczny punkt styku jego tylnych opon z asfaltem. Oprócz tego cwiczylem manewry (hehe)... Na egzaminie wymagaja od zdajacego umiejetnosci wykonania zaledwie pieciu akrobacji: parkowanie równolegle tylem (reverse parking), parkowanie na miejscu postojowym na parkingu, zawracanie na trzy (turning back on a street), jazda tylem po luku (reverse turning into a street) oraz awaryjne hamowanie (emergency stop) zwane przez tutaj Polaków hamowaniem 'na chama'. Na egzaminie prosza o wykonanie tylko dwóch-trzech z wymienionych wyzej manewrów - ja mialem cofanie po luku, parkowanie tylem i zatrzymanie 'na chama'.

Lekcje kosztuja ok. 20 funtow za godzine, egzamin praktyczny 30 funtow za godzine. Polecam szkoje jazdy BSM - oddzial jest praktycznie w kazdym miescie. Sam egzamin bookuje sie przez telefon (0870 010 1372) placac karta kredytowa. Egzamin odbywa sie w samochodzie Twoim wlasnym, lub instruktora (jesli wybierzesz ten drugi wariant, instruktor Cie skasuje jak za godzine jazdy). Jesli zdecydujesz sie na wlasne auto, upewnij sie, ze nie masz peknietej przedniej szyby oraz, czy masz aktualny tax disc przyklejony w dolnym lewym rogu przedniej szyby, musisz sie zaopatrzec w dodatkowe lusterko wsteczne oraz tablice 'L'.

Przed rozpoczeciem jazdy egzaminator pyta czy jestesmy w stanie odczytac numery rejestracyjne samochodu oddalonego o jakies 20 metrów - jest to standardowe pytanie, kazdy kto przystepuje do egzaminu musi przez to przejsc. Jesli nie jestes w stanie odczytac znaków na tablicy rejestracyjnej, egzamin zostaje przerwany. Egzamin odbywa sie glównie w miescie, jezdzi sie z predkosciami nieprzekraczajacymi 30mph, czyli jakichs 50km/h. Pan skeci w prawo, pan skreci w lewo. W jakiejs wyludnionej uliczce egzaminator prosi np. o jazde po luku tylem, zaraz potem o zawrócenie "na trzy".

Dodatkowo na egzaminie mozna spodziewac sie jazdy po drodze ekspresowej, czyli przynajmniej dwa pasy w jednym kierunku - nie bedzie to na pewno autostrada.

W trakcie egzaminu, egzaminator stawia kreski na formularzu. Mozesz miec chyba 15 'malych bledów' (zapmnisz o kierunkowskazie, martwym punkcie, spojrzeniu w lusterko) i jeden 'wiekszy' (niewielkie przekroczenie predkosci). Ja mialem dwa - podobno stanalem raz za blisko autobusu a raz nie rozgladalem sie wystarczajaco przy ruszaniu. Po powrocie do osrodka, dostajesz protokól egzaminu - mozesz poprosic o wytlumaczenie co sie zle zrobilo. Wreczony Ci równiez zostanie certyfikat zdania egzaminu (oczywiscie jesli zdasz). Nastepnie wsadz wszystkie te papiery w koperte, dokladasz do niej provisional driving license (musza byc obie czesci: ta plastikowa ze zdjeciem wraz z papierowa plachta formatu A4) oraz czek na 12 funtów (wystawiony DVLA Swansea) i wszystko wysylasz do DVLA Swansea. W ciagu dwóch tygodni przysylaja.

Kilka linków pomocnych przy staraniu sie o prawo jazdy:
www.dvla.gov.uk - DVLA - Driver and Vehicle Licensing Agency, urzad zajmujacy sie wydawaniem praw jazdy, rejestrowaniem pojazdów itp. Odpowiednik naszego wydzialu komunikacji
www.dsa.gov.uk - DSA - Driving Standards Agency, czyli organizacja zajmujaca sie egzaminami na prawo jazdy (teoria i praktyka)
www.bsa.co.uk - BSM - firma zajmujaca sie szkoleniami dla ubiegajacych sie o prawo jazdy, maja tez testowe egzaminy z teorii on-line

PS. Przy pisaniu tekstu wykorzystalem fragmenty ze strony www.czerwinscy.net jako ze wiernie oddaje sytuacje, ktorych sam doswiadczylem. Dziekuje.


Magic roundabout (Magiczne rondo)

W Anglii wiele skrzyzowan to ronda, jest ich o wiele, wiele wiecej niz w Polsce. To bezkolizyjna i pojemna forma skrzyzowania. A co to 'magic roundabout' (czyli magiczne rondo)?. Sama nazwa mówi juz wiele ;-) Otóz, wyobraz sobie, ze jest sobie rondo, do którego jest przyklejonych kilka mniejszych rond. Dzieki temu tworzy sie swego rodzaju rozeta. Pierwsze wrazenie jest naprawde koszmarne. Takich magicznych rond jest tylko trzy lub cztery w calej Anglii. Jak sie na takim rondzie poruszac? Otóz kazde rondo nalezy traktowac oddzielnie. UWAGA: DYGRESJA - ruch na rondach odbywa sie oczywiscie w kierunku odwrotnym niz ten w Polsce. Jak sie wjezdza na rondo, to ci co juz na nim sa maja pierwszenstwo, bo nadjezdzaja z prawej strony. Przy wjezdzie na rondo NIGDY nie widzialem znaku podporzadkowania, wiec zalecam wzmozona uwage - potem sie do tego czlowiek przyzwyczaja. (Koniec dygresji). Magicznego ronda nie da sie ogarnac w calosci, wiec kazde rondo skladowe nalezy traktowac indywidualnie, pamietajac o zasadzie prawej reki. Jak sie czlowiek z tym oswoi, przestaje ono byc problemem. Sami Anglicy powiadaja, ze jesli ktos bez problemu radzi sobie z takim rondem, to znaczy, ze faktycznie potrafi jezdzic.

W ogóle ronda sa tutaj bardzo popularne. Wystepuja w rozmaitych konfiguracjach: od wspomnianych wyzej magicznych, poprzez dwa sklejone ze soba, az do takich najzwyklejszych, pojedynczych. Wazne jest, ze jak sie widzi rondo, nawet na szerokiej ulicy, a przecznica wyglada na mala uliczke, to pamietaj, NA RONDZIE, NADJEZDZAJACY Z PRAWEJ STRONY, MAJA ZAWSZE PIERWSZENSTWO!

www.swindonweb.com/life/lifemagi0.htm - Magiczne rondo w Swindon (TRZEBA kliknac na ten link - to jest wlasnie 'magic roundabout'!)
www.strum.co.uk/wessex/brunpic.htm - Magiczne rondo w Swindon raz jeszcze


Tablice rejestracyjne w Anglii

We wrzesniu 2001 angielski system tablic rejestracyjnych przeszedl grutnowne zmiany. Przyjeto nowe oznaczenia, zmniejszono czcionke. Pozostawione stare kolory - czarne litery na bialym tle z przodu i czarne litery na zoltym tle z tylu. Przykladowy numer rejestrayjny to AB 52 DVL.

* AB to oznaczenie lokalne - opisuje miejsce gdzie samochod zostal zarejestrowany, np. BA do BY to Birmingham, LA do LY to Londyn, MA do MY to Manchester itd. Pelna lista kodow na stronie www.dvla.gov.uk
* 52 to wiek pojazdu. Niezupelnie jasny na pierwszy rzut oka - numery przyporzadkowane sa okresom polrocznym (marzecz i wrzesien) w natepujacy sposob: wrzesien 2001 to 51, marzec 2002 to 02, wrzesien 2002 to 52 itd. W 2010 obowiazywac beda 10 i 61, w 2020 - 20 i 71 itd.
* DVL to 3 litery przydzielone losowo

Dawny system wygladal nastepujaco (wciaz uzywany na samochodach rejestrowanych przed wrzesniem 2001) - na przykladzie numeru A 123 BCD:

* A to indentyfikator wieku, do 1999 r. litera zmieniala sie co rok (w polowie roku), potem co pol roku (w marcu i we wrzesniu) - np. 1992 to J/K, 1993 to K/L, 1994 to L/M, ..., 1999 to S/T/V, 2000 to V/W/X, 2001 X/Y
* 123 to numer 3 cyfry przydzielane losowo (moza miec tylko jedna lub dwie cyfry, ale za to sie placi jako za tablice niestandardowe)
* BCD to 3 litery przydzielane losowo (nigdy nie mniej niz 3, moze byc wiecej, ale za to znowu sie placi - mozna np. napisac swoje imie)

15 komentarzy:

  1. Wartościowe informacje szczególnie dla nowo przybyłych w Wielkiej Brytanii. Po co się narażać na jakieś trudności. Można przecież spokojnie wszystko załatwić wcześniej i po roku dalej jeździć samochodem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety jeszcze po Anglii nie miałam okazji jeździć samochodem, ale może kiedyś mi się to przytrafi. Zresztą u nas w kraju bardzo dużo jeżdżę i jestem przekonana że lepiej mieć dobre ubezpieczenie. Dlatego ja bez żadnego wahania co roku wykupuję ubezpieczenie AC https://kioskpolis.pl/ubezpieczenie-ac/ i nie mam żadnych problemów na drodze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pod wrażeniem. Świetny artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Akurat ja nigdy nie jeździłam samochodem w tym kraju i jestem zdania, że na pewno trzeba się przestawić na inne warunki drogowe. Jednak jakby nie było to praktycznie wszędzie pojazdy muszą mieć obowiązkowe ubezpieczenie OC. Czytałam także fajny wpis w https://kioskpolis.pl/zmiana-ubezpieczyciela-oc-kiedy-nie-mozesz-tego-zrobic/ i jestem zdania, że zmiana ubezpieczyciela może nie być taka łatwa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama motoryzacja jest bardzo ciekawa i ja również należę do osób, które się nią interesują. jakiś czas temu również miałem okazję przeczytać na stronie https://epoznan.pl/news-news-99251 jak wygląda kwestia korzystania z pomocy drogowej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mogę jeszcze dodać od siebie, że na pewno jeśli podróżujemy po naszym kraju to ważną kwestią jest to, aby mieć niezawodny samochód. Osobiście jak dla mnie bardzo ważną kwestią jest posiadanie zawsze kontaktu do pomocy drogowej https://pomocdrogowagdansk.pl/ gdyż nigdy nie wiemy co może się nam stać.

    OdpowiedzUsuń
  11. 41 year-old Senior Developer Ernesto Kinzel, hailing from Sault Ste. Marie enjoys watching movies like Iron Eagle IV and Genealogy. Took a trip to Teide National Park and drives a Ferrari 275 GTB/4*S ART Spider. zobacz post

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak naprawdę jeśli chodzi o samą motoryzację to dla mnie również dość ważne jest to, aby mieć właściwe i sprawne ogumienie w pojeździe. Jeśli potrzebuję przeprowadzić jakieś jego naprawy to w serwisie wulkanizacyjnym https://euro-wulkan.pl/ bez problemów można to zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ogólnie same kwestie związane z motoryzacją są dość ważne i nie wiem czy kiedykolwiek mieliście okazję wzywać pomoc drogową. Jak dla mnie bardzo fajnie w tym zakresie się współpracuje z https://pomocdrogowa.tychy.pl/ i jest to na pewno najlepsza opcja.

    OdpowiedzUsuń
  14. Przede wszystkim jak już tu napisano bardzo istotnym jest to aby wiedzieć która de facto pomoc drogowa jest godna uwagi. Akurat jak dla mnie bardzo fajnie się współpracuje z https://pomocdrogowa.i-koszalin.pl/autopomoc/ i tych fachowców oczywiście polecam.

    OdpowiedzUsuń